9.8.08

brak tytułu

9 sierpnia, kolejny dzień z lipną pogodą... Wróciłem kilka minut temu z wypadu z Graczem i Rudym. Teraz usiadłem, zjadłem kolację, leci jakiś film w telewizji... Co tu robić... Położę się i pewnie niedługo usnę? Jakoś tak dziwnie...

Nie wiem, co pisać. Odkryłem sens, cel... Wszystko niby dobrze.

Jedno tylko mnie męczy... Nie wiem, co się dzieje z dwoma bliskimi mi osobami...