7.1.09

Znowu, znowu, znowu...

nie pytaj mnie, jaki jestem naprawdę
jaki naprawdę jestem, nie wiem nawet sam
i tak dzień za dniem - ja zastanawiam się, dokąd życie jeszcze zaprowadzi mnie

(...)

całymi dniami myślę o tym, jak żyć
całymi dniami myślę, czy mieć, czy być (tak)
całymi dniami myślę, dokąd mam pójść
pod własny adres ślę setki próśb
kiedy ktoś mówi, ja zamieniam się w słuch
wciąż obmyślam każdy następny ruch
i tylko jedną rzecz dzisiaj wiem,
że nic nie wiem i to nie zmienia się...

(...)

zawsze słucham tego, co mi podpowiada serce
tak, ono wie lepiej, ono zawsze jest mądrzejsze.