Nie ma mnie tu - duch ciało opuścił...
Gdyby tak napisać coś dłuższego...
Codzienność, ach ta codzienność! Niby miało się robić ciepło, a tu znowu jakieś żarty za oknem. Pewnie nikt nie lubi czekać i czekać - nie wiadomo na co? Może coś mnie ciekawego jutro czeka? Może, może, może, może... Ostatnio Hey i Lao Che. Jakoś tak nietypowo jak na mnie, ale jest fajnie. W każdym bądź razie dobrze się bawię. Wczoraj rewolucja w roomie i jestem zadowolony, że w końcu się z tym uporałem! Teraz jest duuuuuuuuuużo miejsca i git.
Za oknem minus pięć - nie kocham Cię już.
Wiatr zrywa czapki z głów - nie kocham Cię już.
(...)
Dalszy ciąg za kilka godzin.
Gdyby tak napisać coś dłuższego...
Codzienność, ach ta codzienność! Niby miało się robić ciepło, a tu znowu jakieś żarty za oknem. Pewnie nikt nie lubi czekać i czekać - nie wiadomo na co? Może coś mnie ciekawego jutro czeka? Może, może, może, może... Ostatnio Hey i Lao Che. Jakoś tak nietypowo jak na mnie, ale jest fajnie. W każdym bądź razie dobrze się bawię. Wczoraj rewolucja w roomie i jestem zadowolony, że w końcu się z tym uporałem! Teraz jest duuuuuuuuuużo miejsca i git.
Za oknem minus pięć - nie kocham Cię już.
Wiatr zrywa czapki z głów - nie kocham Cię już.
(...)
Dalszy ciąg za kilka godzin.