27.4.08

od przedwczoraj.

Od przedwczoraj na ósmą. Jutro też. Ale wstaję o 6, więc bardzo ciekawie. O 16.30 umówiony. Zaczyna się bardzo sympatycznie. Oby tak do 25 roku życia... Potem tylko lepiej. Mój Londyn.

Oooo! Tak! Michał-marzyciel stanie się Michałem-londyńczykiem. Ekstra, nie?